22:06

Barszcz czerwony

Dzisiaj u mnie barszcz czerwony z własnych ogródkowych buraczków . Delikatny na drobiowych skrzydełkach i mnóstwem warzyw . Niestety kupnych , ale pocieszam się że chociaż z targu .U mnie jeszcze nie ma - seler mały - pietruszka i marchewka cieniutka - deszcze były i nie wiadomo czy coś z tego jeszcze będzie . Ale co roku kupuję na targu świeże warzywa i mrożę sobie na całą zimę . Do barszczu młode ziemniaczki z koperkiem . Uwielbiam takie smaki . 


Składniki  :
  • * 4 skrzydełka
  • * pęczek włoszczyzny ( marchew , pietruszka , seler , por )
  • * pęczek botwinki z buraczkami
  • * młode ziemniaki 
  • * koperek
  • * sól , pieprz , listek laurowy , ziele angielskie

6 komentarzy:

  1. Mmmm barszczyk, bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Był pyszny :) i nie zabielany więc lekki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeden z moich ulubionych obiadów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie zabielam żadnych zup. A jeśli już muszę by "oszukać" rodzinkę to robię to jogurtem naturalnym 0% z Mlekpolu. Nadaje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogórkową , jarzynową i pomidorową zawsze zabielam :) ale barszczyk lubię czysty :)

      Usuń

Copyright © 2014 Magiczne życie Marty , Blogger