Składniki :
* kurczak około 1,6 kg
* włoszczyzna
* 2 jajka Farmio ugotowane na twardo
* świeże zioła np bazylia, rzeżucha
* czarny pieprz świeżo mielony
* 4 łyżki żelatyny
Przygotowanie :
Kurczaka ugotować razem z włoszczyzną. Oddzielić od kości, pokroić. Rosół przecedzić przez gazę, odlać 2 litry, rozmieszać dokładnie żelatynę. Marchewkę z rosołu pokroić w kosteczkę a jajka na plasterki. W filiżankach układać plasterek jajka, marchewkę, zieleninę oraz kurczaka. Całość zalać rosołem i odstawić na trzy godziny do lodówki by galaretki stężały. Podawać na półmisku, bądź pojedyncze porcje na małych talerzykach.
pysznie wyglądają:) uwielbiam!
OdpowiedzUsuńja też je lubię :)
UsuńOch wieki nie jadłam takiej galaretki, bo u mnie nikt nie lubi, a dla samej mnie nie chce mi się robić. Pyszne!
OdpowiedzUsuńu mnie też nie pojawia się za często, ale ja lubię i powtórka będzie na Wielkanoc na pewno :)
UsuńU mnie też zawsze goszczą na wielkanocnym stole, Twoje wyszły piękne. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńBaaaardzo apetycznie wyglądają te galaretki! Moja rodzinka je uwielbia! :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńu mnie też będą coraz częściej :)
UsuńGalaretki zabraknąć nie może, to jedno z moich ukochanych dań :)
OdpowiedzUsuńu mnie też być musi :)
Usuń