Czwartki z Yankee Candle VANILLA CUPCAKE / SPICED ORANGE / HONEY BLOSSOM
Kolejny pachnący piątek i trzy woski. Tym razem misz masz. Myślę, że znajdziecie coś dla siebie.
Wosk Vanilla Cupcake znajdziecie tutaj.
Vanilla Cupcake to wosk z serii Housewarmer o zapachu waniliowej babeczki łączący w sobie aromaty biszkoptu, wanilii, lukru oraz cytryny.
O zapachu możemy powiedzieć, że to łakocie pachnące domowo, bo wiadomo że takie są najlepsze. Woskowa tarteletka pachnie jak ciepła waniliowa babeczka z cytrynowym lukrem. Piękny budyniowy kolor wosku zachęca. Do tego słodka babeczka która kusi na obrazku. Jedak ja czuję sztuczny zapach waniliowy. I po zapaleniu jest mdły. Nie dla mnie, choć może bardziej sprawdziłby się w kuchni.
Spiced Orange to zapach soczystych i słodkich pomarańczy przyprawionych aromatycznym imbirem i korzennymi goździkami.
Wosk Spiced Orange znajdziecie tutaj.
Ja co roku wbijam goździki w pomarańcze, bo uwielbiam ten zapach. Dlatego wiedziałam, że ten wosk będzie strzałem w dziesiątkę. I się nie myliłam. To kolejny zapach który zagości na stałe w moim domu. Lubię mocną nutę korzenną. Na ten jesienno-zimowy czas to ideał dla mnie. Na pewno będę do niego często wracać.
Wosk Honey Blossom znajdziecie tutaj.
Cudowna mieszanka nektaru z kwiatów miodowego piżma, frezji i lasu składają się na delikatny letni zapach. Mam ten wosk od bardzo dawna i coś naszła mnie chęć na powrót do lata. Ten kwiatowy zapach myślałam, że choć na chwile mnie przeniesie w ten ciepły, letni wręcz miodowy czas. Myślę, że ten wosk gdzieś na wiosnę może być dobry. Ale w ziemie jednak wracam do innych, cięższych zapachów. Niestety, ale ten wosk mnie nie zachwycił i na listę ulubieńców nie trafia.
Ja mam ochotę wypróbować właśnie ten pomarańczowy ale i vanilla cupcake także bym zaryzykowała:) Ogólnie bardzo fajnie, że wrzucasz recenzje tych zapachów, ostatnio jak zobaczyłam w sklepie ile jest ich do wyboru to nie wiedziałam który wybrać:)
OdpowiedzUsuńmoże z racji tego, że zima i Święta to polubiłam te mocne, korzenne zapachy :)
Usuńale warto sobie przetestować wszystkie woski i później zdecydować się na większą wersję już swojej ulubionej :)