Te dwa tygodnie minęły tak szybko i już trzeba było wracać. Podróż która trwa ponad 7 godzin strasznie się dłuży,ale jak wraca się do domu to czas leci podobno szybciej.
Mam dla Was parę zdjęć które chociaż trochę będą mi przypominać o tym wspólnie spędzonym czasie.
Pociąg do Gdyni - niestety w drodze powrotnej nie było mi dane zrobić zdjęcia.
Widok z okna na ogródek.
A tutaj widok na morze z tarasu. Obłędnie po prostu. Szum fal.
Mamusi zielone kwiatki z Tesco w pomarańczowych doniczkach.
Pyszne śliweczki od Pani Bernatki.
Widok na Skwer Kościuszki w Gdyni.
Fontanny.
Konie na pobliskiej polanie.
Kolejny widok na morze.
I kolejny.
Tak w skrócie minęły moje wakacje. Ciężko wrócić do bloga i rzeczywistości niestety. Ale wracam,bo mam mnóstwo zobowiązań i czas mnie nagli.
Będzie rozdanie dla Was, muszę wysłać paczkę z wymianki letniej. Może dołączę do wymianki jesiennej. Do tego 3 paczuszki obiecałam na innym portalu że przygotuję dla dziewczyn.
W planach także współprace i mnóstwo nowości - niekoniecznie z mojej kuchni.
Zapraszam do zaglądania bo i przepisów z kuchni mamy mam mnóstwo.
Dobrze, że jesteś. :)
OdpowiedzUsuńzaglądałam do Was ale nie miałam jak komentować :) dzięki !
UsuńPiękne zdjęcia, fajnie, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę , ale myślami jeszcze jestem daleko :)
UsuńZa taki widok z tarasu oddałabym wieele. Cudownie...
OdpowiedzUsuńKolejny wyjazd już za rok ... :)
Usuń