Uwielbiam makaron i wcale tego nie ukrywam. Często gości na moim stole. Choć niestety diecie nie służy, szczególnie ten z ciężkimi sosami. Dlatego do lazanii postanowiłam nie robić beszamelu i zapiekłam sam makaron z sosem bolońskim i żółtym serem.
Składniki :
* płaty makaronu
* puszka pomidorów
* pół kilogram mielonej łopatki
* cebula
* czosnek
* oliwa
* ulubione zioła i przyprawy
* ser żółty
Przygotowanie :
Makaron obgotować w osolonej wodzie przez połowę czasu podanego na opakowaniu. Na rozgrzanej oliwie zeszklić cebulę i czosnek. Dodać mięso mielone, przesmażyć. Dodać pomidory z puszki i dusić do miękkości. Przyprawić do smaku. W naczyniu do zapiekania układać na zmianę makaron i sos. Na ostatnią warstwę makaronu dodać starty bądź w plasterkach ser żółty, zapiekać około 30 minut, do rozpuszczenia sera. Posypać ziołami prowansalskimi bądź bazylią. Podawać ciepłe.
Zapraszam Was na stronę sklepu.
Na FB sklepu oraz blog kulinarny.
Przepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystko, co najlepsze w jednym, jak możesz tak kusić w środku nocy ;))
OdpowiedzUsuńdlatego bez beszamelu :)
Usuńracja z ta kalorycznoscia ale ja nie potrafie sobie odmowic takiej zapiekanki w komplecie <3 a juz tymbardziej gdy robie ja z mysla o moim chlopaku szkielecie!: )
OdpowiedzUsuńwww.bogotowackazdymoze.blogspot.co.uk
zajrzę na pewno :)
UsuńAż się pośliniłam ! Kupiłam wreszcie formę więc będę robić ją często <3
OdpowiedzUsuńu mnie aktualnie rządzi makaron razowy :)
UsuńPiękne naczynie! a lazania...chyba każdy ją uwielbia ;)
OdpowiedzUsuńchyba tak :) a na pewno makaroniarze :) dziękuję !
UsuńUwielbiam lazanie, wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) ja też uwielbiam makaron!
Usuń