Zostały ostatnie trzy wpisy z woskami i kończę serię Yankee Candle. Dzisiaj Garden Sweet Pea czyli pachnący groszek.
A dokładniej słodka woń delikatnych kwiatów pachnącego groszku zaakcentowana odrobiną gruszki, brzoskwini, frezji i palisandru.
Opis zapachu mnie przekonuje, gorzej gdy odpaliłam ten wosk. Zapach pachnącego groszku znam, tutaj go nie czuję. Gruszki niestety też. Ja chyba za kwiatowymi zapachami od Yankee Candle niestety nie jestem.
A dokładniej słodka woń delikatnych kwiatów pachnącego groszku zaakcentowana odrobiną gruszki, brzoskwini, frezji i palisandru.
Opis zapachu mnie przekonuje, gorzej gdy odpaliłam ten wosk. Zapach pachnącego groszku znam, tutaj go nie czuję. Gruszki niestety też. Ja chyba za kwiatowymi zapachami od Yankee Candle niestety nie jestem.
Uwielbiam! Dziś w Pachnącej Przystani Yankee Candle w Łodzi też ją zakupiłam !
OdpowiedzUsuńwww.pachnacaprzystan.pl :D