Wiosnę zaczynamy ciasteczkami. Orzechowe ule tym razem. Słodkie z odrobiną ajerkoniaku. Te ciasteczka zawładnęły moim sercem i już się nie mogę doczekać testowania Wielkanocnych uli.
Składniki :
* 2 opakowania herbatników
* 2 łyżki mleka skondensowanego
* łyżka dowolnego alkoholu - u mnie adwokat
* pół szklanki mielonych orzechów - u mnie mieszanka włoskich i laskowych
* 5 łyżek masła
* łyżeczka cukru pudru
Przygotowanie :
Masło utrzeć z cukrem, dodać mleko, alkohol i wymieszać na gładką masę. Dosypać orzechy oraz pokruszone herbatniki. Zagnieść. Nabić foremki, można do środka włożyć po kawałku orzecha. Tak przygotowane ule odstawić na pół godziny do lodówki. Dodatkowo można obsypać jeszcze kakao.
Foremki otrzymałam od sklepu MYKITCHEN.
Zapraszam Was do sklepu oraz na FB.
Tutaj znajdziecie foremki do tych ciasteczek.
Z okazji już 400 posta zapraszam Was na mały konkurs!
KONKURS polega na tym, że nic nie trzeba robić poza pozostawieniem komentarza do tego posta. 7 oraz 13 komentarz otrzyma nagrodę niespodziankę ufundowaną przeze mnie. Na komentarze czekam do 23.00 dnia dzisiejszego!
Witaj.Jestem u Ciebie po raz pierwszy,ale myśle ,że nie ostatni.Ciasteczka piękne i faktycznie wiosenne,Pszczoły chodzą już od dość dawna i noszą pyłek,więc ciasteczka na czasieNiestety nie posiadam foremek ,więc nie moge ich zrobić
OdpowiedzUsuńforemki są w ofercie sklepu mykitchen , zapraszam częściej do mnie :)
UsuńNigdy nie jadłam takich małych pyszności :) Uwielbiam orzechowe smaczki!
OdpowiedzUsuńGratuluję 400 i konkurs bardzo mi się podoba :)
dziękuję i zapraszam za kolejne 400 postów! :)
Usuńextra są! dawno czegoś tak fajowego nie widziałam:D
OdpowiedzUsuńdziękuję :) to świetna zabawa :)
Usuńmniam ,ale bym pochłoneła:D
OdpowiedzUsuńzapraszam na ciasteczka :)
UsuńFajne słodkości wychodzą z tych foremek. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) i też pozdrawiam !
UsuńMniam!
OdpowiedzUsuńgratuluję :) czekam na adres
UsuńOrzechowe to moje ulubione :D Jeden komentarz już z głowy, teraz reszcie będzie łatwiej :D
OdpowiedzUsuńMniam, mniam ;) Pyszności!
OdpowiedzUsuńHaha;) I nikt pierwszy nie skomentuje, bo chce wygrać;) Więc pomogę innym i voila- jeden macie już z głowy:)
OdpowiedzUsuńdzięki kochana :)
UsuńUwielbiam ciastka z ajerkoniakiem :)
OdpowiedzUsuńtutaj co prawda jest go tylko trochę, ale mimo to ciasteczka są pyszne!
UsuńZapewne nic nie wygram, ale muszę przyznać, ze jeśli chodzi przepis to bardzo fajny pomysł :) Nie mam takich foremk, ale widzę, że chyba warto się zaopatrzyć :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwarto je mieć :) zapraszam do mnie częściej :) może się uda następnym razem :)
UsuńPięknie wyglądają te ule:)
OdpowiedzUsuńgratuluję :) czekam na adres
UsuńTakie inne, niespotykane foremki musza być :) Przynajmniej ja takich jeszcze nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do sklepu mykitchen :)
UsuńUroooczo :D Brzmi pysznie. Kiedyś w sumie ambitnie zabierałam się do zrobienia takich uli, ale jak na razie nadal nie kupiłam foremek. Lenistwo robi swoje... :D
OdpowiedzUsuńJa, jak tylko napiszę post, będę świętowała 100 artykułów na Pastelowym :D Gratuluję Tobie świetnego wyniku :D
i Tobie gratuluję :) zajrzę na tego setnego posta na pewno :)
UsuńA dziękuję i zapraszam serdecznie, choć nic konstruktywnego nie stworzyłam :D
Usuńzawsze coś fajnego lubię poczytać :)
UsuńA może mi się uda wygrać w ten piękny, wiosenny dzień?
OdpowiedzUsuńLaura
a763@gazeta.pl
może się uda następnym razem :)
UsuńTe ule wyglądają naprawdę fajnie - nie spotkałam się z niki u nikogo wcześniej. :)
OdpowiedzUsuńja widziałam je już wcześniej , są super! :)
Usuńświetny przepis mam foremki ale jeszcze nie robilam teraz napewno sproboje :)
OdpowiedzUsuńpolecam i czekam na zdjęcie Twoich ciasteczek :)
UsuńCiasteczka wyglądają obłędnie :) A do tego adwokat-pyszności, choć do ciastek dla dzieci nie dodaję alkoholu. A co tam zrobię dla siebie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńsmacznego :)
UsuńWspaniałe ule, wyglądają naprawdę bardzo uroczo :)
OdpowiedzUsuńA może coś dla żony wygram?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przemek
przemek-przybyla@wp.pl
może następnym razem :) zapraszam!
UsuńFajne te foremki...Będziesz musiała je wziąć ze sobą córeczko bo mamusia bardzo chętnie by popróbowała Twoich delicji ,,ulowych":)
OdpowiedzUsuńbiorę na bank :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńHurra, udało mi się, ale się cieszę. Już piszę maila.
OdpowiedzUsuńDzięki
Aneta
gratuluję raz jeszcze :)
Usuń