18:48
12 SANTE znaczy zdrowie - Recenzja Paprykarza warzywnego
Dzisiaj miałam przyjemność posmakować paprykarza warzywnego od firmy Sante. Od czasu do czasu kupuję paprykarz szczeciński i byłam ciekawa jak smakuje wersja tego warzywnego.
Według producenta paprykarz nie zawiera cholesterolu, laktozy ani glutaminianu sodu. Skład niestety nie przekonuje mnie za sprawą oleju roślinnego oraz skrobi modyfikowanej.
Ryż 23% Soja 18% Warzywa 10% Koncentrat pomidorowy 5% to jak dla mnie za mało zdrowych składników.
Choć smak bardzo mi odpowiadał i paprykarz warzywny idealnie nadaje się do kanapek.
Zapraszam na stronę sklepu Sante
oraz na FB Sante
smaczny chociaż dla mnie za mało pikantny :)
OdpowiedzUsuńu mnie szału nie zrobił :) ale jest dobry
UsuńOooo i wpis już jest :) Przyznam szczerze, że go nigdzie nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńPs. Mam taką deskę :P
moja deska już stara :) a paprykarz na pewno jest w Kauflandzie np :)
UsuńKusił mnie - ale jednak skład daje dużo do myślenia ;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie skład nie powala
UsuńNie przepadam za paprykarzem, ale znam i kupuję inne produkty Sante:)
OdpowiedzUsuńw takim razie zapraszam na inne recenzje :)
UsuńUwielbiam paprykarz! - ale wyłącznie ten roboty domowej *bo prawdziwy, nie oszukany* :]
OdpowiedzUsuńJeśli bym miała patrzeć na skład tego produktu kupnego, to dodatek oleju roślinnego jest dla mnie w porządku *byle by dobrej jakości* - za to odrzuca faktycznie ta skrobia modyfikowana... a także soja (nie dość, że pełni tu rolę zwykłego taniego zapychacza, to jeszcze w dodatku jest 'alergiczna')...
Pozdrawiam!
soję jeszcze zniosę :) bo w smaku nawet,nawet :) a co do oleju roślinnego to nie sądzę by w paprykarzu był wysokiej jakości :)
OdpowiedzUsuńteż jestem za domowym i przepis na pewno pojawi się na blogu !