Jakoś tak wyszło, że zabrakło nam pieczywa na śniadanie. Wyjątkowo zrobiłam szybkie bułeczki i raczej nie liczyłam na wielki efekt. Jednak bułeczki wyszły wspaniałe i godne polecenia. Chociaż mąki tak pomieszałam, że nie wiem czy dacie radę wszystkie je zgromadzić! Myślę, że pszenna 650 z Biedronki sprawdzi się idealnie.
Składniki na 6 - 8 bułeczek :
Składniki na 6 - 8 bułeczek :
Zaczyn :
* szklanka mąki pszennej chlebowej
* centymetrowy pasek drożdży
* niecała szklanka ciepłego mleka bądź wody
* szczypta cukru
Ciasto :
* szklanka mąki pszennej chlebowej
* szklanka mąki typ 0, do pizzy
* 8 łyżek oleju rzepakowego
* 2 żółtka
Przygotowanie :
Z podanych składników przygotować zaczyn. Odstawić do wyrośnięcia na 20 minut.
Mąki połączyć z solą, dodać olej roślinny, żółtka oraz zaczyn. Wyrobić ciasto, tak długo aż będzie odchodziło od ręki. Ja jeszcze dodałam 2-3 łyżki oleju rzepakowego żeby lepiej się wyrabiało. Dodatek oleju dodał też puszystości bułeczkom. Całość odstawić pod przykryciem na 30 minut w ciepłe miejsce. Ciasto podzielić na 6 bądź 8 części. Wyrobić ładne kuleczki, położyć na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem. Przykryć i odstawić na 20 minut. Wierzch bułeczek posmarować roztrzepanym żółtkiem i posypać sezamem, czarnuszką bądź ziarnem słonecznika. Piec w 180 stopniach przez 20 minut.
Moje bułeczki trochę popękały, ale smak wynagradza wygląd!
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega 3 i dlatego używam go w mojej kuchni jak najwięcej i jak najczęściej.
Bułeczki wyglądają apetycznie. A jakie piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie! :)
Usuńzjadłabym Twoją bułeczkę!!!
OdpowiedzUsuńchyba są bez niczego co niedozwolone dla mamusiek :)
UsuńPyszności :-) podrzuć jedną bułeczkę - ja się podzielę granolą :-)
OdpowiedzUsuńhttp://kulinarneszalenstwamaniusi.blogspot.com/
lubię takie wymiany! :) będą na śniadanie jak znalazł :)
Usuńmmm... wyglądają smakowicie... zgłodniałam!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńCudne bułeczki, ale by mi się przydały teraz na śniadanko :)
OdpowiedzUsuńznowu sobie nie upiekłaś? Nie wierze ;)
UsuńJakie piękne, aż napatrzeć się nie mogę! :)
OdpowiedzUsuńOjjj wspaniałe bułeczki :) !
OdpowiedzUsuńKiedy wreszcie upiekę swoje :( ?!
dziękuję :) jak to kiedy? jak najszybciej!
UsuńMniam, pyszności <3
OdpowiedzUsuń:) dziękuję
UsuńKurczę, zainspirowałaś mnie do upieczenia swoich bułek w najbliższym czasie. Dotychczas piekłam 3 razy i nie ma nic lepszego niż gorąca buła prosto z pieca z masłem i malinówką. :)
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod tym oczywiście!
UsuńTwoje bułeczki wyglądają naprawdę pysznie, oj gdyby mi się chciało takie piec codziennie zamiast biegać do sklepu po te nienajlepsze ;)
OdpowiedzUsuńi właśnie te nienajlepsze powinny Cię zagonić do piekarnika :)
Usuń