sobota, 31 sierpnia 2013

Wszystko co dobre szybko się kończy. Wspomnienia urlopowe z Gdyni.

Te dwa tygodnie minęły tak szybko i już trzeba było wracać. Podróż która trwa ponad 7 godzin strasznie się dłuży,ale jak wraca się do domu to czas leci podobno szybciej.
Mam dla Was parę zdjęć które chociaż trochę będą mi przypominać o tym wspólnie spędzonym czasie.
Pociąg do Gdyni - niestety w drodze powrotnej nie było mi dane zrobić zdjęcia.
Widok z okna na ogródek.
A tutaj widok na morze z tarasu. Obłędnie po prostu. Szum fal.
Mamusi zielone kwiatki z Tesco w pomarańczowych doniczkach.
Pyszne śliweczki od Pani Bernatki.
Widok na Skwer Kościuszki w Gdyni. 
Fontanny.
Konie na pobliskiej polanie.
 Kolejny widok na morze.
I kolejny.
Tak w skrócie minęły moje wakacje. Ciężko wrócić do bloga i rzeczywistości niestety. Ale wracam,bo mam mnóstwo zobowiązań i czas mnie nagli. 
Będzie rozdanie dla Was, muszę wysłać paczkę z wymianki letniej. Może dołączę do wymianki jesiennej. Do tego 3 paczuszki obiecałam na innym portalu że przygotuję dla dziewczyn. 
W planach także współprace i mnóstwo nowości - niekoniecznie z mojej kuchni.
Zapraszam do zaglądania bo i przepisów z kuchni mamy mam mnóstwo.

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. zaglądałam do Was ale nie miałam jak komentować :) dzięki !

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia, fajnie, że wróciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę , ale myślami jeszcze jestem daleko :)

      Usuń
  3. Za taki widok z tarasu oddałabym wieele. Cudownie...

    OdpowiedzUsuń